Potrzebowałam wkładów do zniczy

Zbliżała się uroczystość Wszystkich Świętych. Ponieważ na co dzień nie mam czasu odwiedzać grobów bliskich zmarłych, zależy mi na tym, aby chociaż na ten dzień wszystko było wysprzątane, a grób wystrojony w piękne kwiaty i oczywiście znicze. W tym roku dość długo zastanawiałam się nad tym, jakie znicze będą najlepsze, zważywszy na fakt, że zależało mi na tym, aby paliły się bardzo długo, najlepiej przez kilka dni. Jakiś czas temu udało mi się spotkać z przyjaciółką, z którą porozmawiałam na ten temat.

Poszukiwania olejowych wkładów do zniczy

wkłady olejowe do zniczy bolsiusOkazało się, że rok temu miała ona podobny problem. Na szczęście ktoś jej wtedy polecił bardzo dobre wkłady do zniczy, z których do dzisiaj jest bardzo zadowolona. Dlatego teraz dokupuje tylko wkłady i wkłada je do wyczyszczonych, szklanych zniczy. Takie rozwiązanie jest nie tylko wygodne i praktyczne, ale także ekonomiczne, ponieważ same wkłady są bardzo tanie. Zapytałam się jej, jakie są to konkretnie wkłady, a ona wtedy odparła, że są to wkłady olejowe do zniczy Bolsius. Zachęcona jej pozytywnymi opiniami jeszcze tego samego dnia zabrałam się za poszukiwania takich wkładów w okolicznych sklepach. Jak się okazało, wcale nie było to trudne. Okazało się bowiem, że w jednym z okolicznych supermarketów można je dostać w przystępnej, atrakcyjnej cenie. Wkłady do zniczy tej firmy były naprawdę wysokojakościowe. Zdecydowałam się ostatecznie na zakup takich, co do których producent zapewniał, że będą one palić się nawet do siedemdziesięciu dwóch godzin. Dodatkowo sprzedawczyni zapewniła mnie, że wiele osób wybiera te konkretne wkłady, ponieważ są one przeznaczone do palenia zewnętrznego w zimowych miesiącach. Są bowiem odporne na niskie temperatury i nie gasną pod wpływem wiatru. Już wkrótce mogłam się przekonać, że wybrałam naprawdę solidne znicze. W dniu Wszystkich Świętych wybrałam się na cmentarz, gdzie zapaliłam te znicze na grobach bliskich mi zmarłych. Muszę przyznać, że byłam pod wrażeniem zakupionych wkładów, poleconych mi przez przyjaciółkę.

Posiadały one dość duży knot, dlatego z łatwością je rozpaliłam. Dość szybko zaczęły się one tlić delikatnym płomieniem. Kiedy odwiedziłam cmentarz dzień później, wszystkie wkłady które zapaliłam, dalej się paliły i powoli wypalały się z każdej strony, mimo dosyć niekorzystnych warunków atmosferycznych. Jestem bardzo zadowolona, że udało mi się zakupić takie solidne i wysokojakościowe, a przede wszystkim ekologiczne wkłady olejowe do zniczy w tak przystępnej, atrakcyjnej cenie.